Święty Charbel to jedna z najbardziej intrygujących postaci chrześcijańskiego Wschodu. Był maronickm mnichem, który przez wiele lat wiódł życie pustelnicze w miejscowości Annaya, w bardzo prostych warunkach, poświęcając każdy dzień modlitwie i pracy. Po jego śmierci szybko zaczęto mówić o niewytłumaczalnych zjawiskach związanych z jego ciałem, a z czasem także o licznych uzdrowieniach. Do dziś do klasztoru św. Marona, w którym został pochowany, napływają świadectwa ludzi z różnych krajów i religii, którzy twierdzą, że doświadczyli pomocy za jego wstawiennictwem. Jest to zjawisko wyjątkowe, bo niewiele miejsc na świecie gromadzi tak różnorodnych pielgrzymów.
Sanktuarium św. Charbela w Annaya jest jednym z najczęściej odwiedzanych miejsc w Libanie. Sam klasztor nie jest duży, ale robi wrażenie ze względu na atmosferę skupienia. W niewielkiej kaplicy znajdują się relikwie świętego, a obok — jego pustelnia, w której spędził ostatnie lata życia. Dla wielu osób wizyta w tym miejscu to spotkanie z historią człowieka, który nie zabiegał o rozgłos, a dziś inspiruje miliony wiernych na całym świecie. Podczas wizyty w Libanie papież Leon XIV odwiedził grób św. Charbela, gdzie powiedział o nim następujące słowa: „Święty Duch ukształtował go, aby nauczył tych, którzy żyją bez Boga — modlitwy; tych, którzy żyją pośród hałasu — milczenia; tych, którzy żyją wystawnie — skromności; i tych, którzy gonią za bogactwem — ubóstwa.”
Liban sam w sobie jest miejscem, które potrafi zaskoczyć. Na niewielkiej powierzchni łączą się tu zabytki starożytnych Fenicjan, nowoczesne miasto Bejrut, spokojne klasztory ukryte w górach i śródziemnomorskie plaże. Widać tu wpływy Bliskiego Wschodu i Europy, chrześcijaństwa i islamu, tradycji i współczesności. Dla wielu odwiedzających to właśnie ta mieszanka decyduje o wyjątkowości kraju. Podróż do Libanu to okazja, by zobaczyć kraj pełen kontrastów i lepiej zrozumieć kulturę, w której wyrósł św. Charbel.
