Mariazell w austriackiej Styrii to najsłynniejsze miejsce kultu Matki Bożej w Europie Środkowej. Wielonarodowy charakter sanktuarium wyrażają tytuły nadane Madonnie z Mariazell: Wielka Matka Łaskawa Austrii, Można Pani Węgier i Matka Narodów Słowiańskich.
Przedstawienie Maryi to drewniana figura siedzącej Madonny o wys. ok. 47 cm. Matka trzyma Syna na kolanach. Prawą ręką przyciska Go do siebie, a lewą podaje Jezusowi gruszkę. Jezus odwzajemnia się Jej podarunkiem w postaci jabłka.
Według legendy w 1157 r. z alpejskiego klasztoru św. Lamberta wyruszył mnich Magnus z misją założenia nowego klasztoru benedyktyńskiego. Zabrał ze sobą wyrzeźbioną z lipowego drewna niewielką figurkę Matki Bożej z Dzieciątkiem. Napadnięty przez zbójców próbował uciekać, ale drogę tarasował mu głaz. Zaczął modlić się do Matki Bożej i wtedy kamień pękł. Ocalony zakonnik uznał to za znak. Poprosił drwali, o wykonanie kapliczki, w której umieścił figurkę, nazwaną później Wizerunkiem Łaski. Ponieważ wygląd kapliczki przypominał zakonną celę, nazwano ją Mariazell, czyli celą Maryi. Budowę romańskiego kościoła pw. Narodzin NMP rozpoczęto ok. 1200 r. W XIV w. przebudowano go w stylu gotyckim. Do dziś między dwiema wieżami barokowymi pozostała wieża gotycka. Obecna barokowa forma świątyni, to efekt przebudowy dokonanej w XVII w. Świątynię podniesiono do rangi bazyliki w 1908 r. Mariazell nie jest kojarzone z cudami, a mimo to od 1330 r. przybywają tu pielgrzymi. Wzmożony ruch pątniczy rozwija się
od 1365 r. za sprawą króla Ludwika I Węgierskiego, który po zwycięstwie nad Turkami odbył pielgrzymkę dziękczynną do Mariazell i hojnie obdarował sanktuarium. Obecnie przybywa tu z całego świata ok. 1,5 mln pielgrzymów rocznie. 13.09.1983 r., w 300 rocznicę odsieczy wiedeńskiej, przybył tu papież Jan Paweł II, a w dniach 7- 9.09.2007 r. odwiedził Mariazell papież Benedykt XVI.
Figurę bez ozdobnych zasłon można oglądać trzy razy w roku: w Wielki Piątek, w dniu Narodzin NMP (8.09) i w święto powstania sanktuarium (21.12).
W 10-tą rocznicę opuszczenia Austrii przez Armię Czerwoną w jednej z kaplic bazyliki w Mariazell wierni ustawili świece symbolizujące kraje środkowoeuropejskie pozostające w strefie wpływów ZSRR. Miały zostać zapalone, kiedy wszystkie te państwa uwolnią się od komunizmu. Modlono się o to na specjalnych pielgrzymkach. W maju 1990 roku, po 35 latach modłów, można było zapalić „milczące świece”. Pierwszą zapalił Polak Piotr Polmański z Piekar Śląskich.