Błogosławiony Jerzy Popiełuszko urodził się 4 września 1947 r. we wsi Okopy, która mieści się na pięknych terenach Podlasia. Po narodzinach otrzymał od rodziców imię Alfons co znaczy życzliwy, szlachetny, szybki. Jednak po przeprowadzce do Warszawy postanowił zmienić imię na Jerzy, ponieważ jak twierdził Alfons źle się kojarzyło. Od najmłodszych lat służył w kościele jako ministrant a pośród rówieśników wyróżniał się głęboką religijnością. Po szkole średniej wstąpił do Wyższego Metropolitarnego Seminarium Duchownego w Warszawie. Podczas studiów został wezwany do wojska, co kosztowało go dużo zdrowia. Po powrocie na studia zaczął chorować – przez co nieustannie do końca swoich dni borykał się ze zdrowiem. Rok przed święceniami kapłańskimi ponownie zmienił imię na Jerzy Aleksander Popiełuszko.
Dnia 12 grudnia 1971 r. otrzymał święcenia subdiakonatu, a 12 marca 1972 r. – diakonatu. Święcenia kapłańskie przyjął z rąk kardynała Stefana Wyszyńskiego 28 maja 1972 r. w bazylice archikatedralnej św. Jana Chrzciciela w Warszawie. To wtedy zaczęła się jego posługa po warszawskich i okolicznych Parafiach: Św. Trójcy w Ząbkach (1972-1975), parafii Matki Bożej Królowej Polski (1975–1978) oraz parafii Dzieciątka Jezus na Żoliborzu (1978-1979). Z powodu pogarszającego się stanu zdrowia ks. Jerzy został przeniesiony do kościoła akademickiego św. Anny w Warszawie (1979-1980), gdzie troszczył się o sprawy duszpasterskie.
Od początku swojej posługi był związany ze środowiskiem zdrowotnym, początkowo organizując rekolekcje a z czasem konwersatoria i msze święte dla medyków. Poprzez aktywną posługę i swoje oddanie w 1978 został uznany za duszpasterza środowisk medycznych w Warszawie. Ze zgromadzonymi wokół siebie osobami ksiądz Jerzy brał udział w przygotowaniu dwóch wizyt papieskich w Polsce (w 1979 i 1983 r.). Podczas obydwóch pobytów Jana Pawła II w Ojczyźnie, ks. Jerzy ze swoją kilkusetosobową grupą medyczną sprawował opiekę zdrowotną nad uczestnikami pielgrzymek.
Jesienią 1980 roku na Żoliborzu zaczęto odprawiać msze św., które miały charakter religijno-patriotyczny. To właśnie ks. prałat Teofil Bogucki, który był ich inicjatorem powierzył je księdzu Jerzemu by w każdą ostatnią niedziele miesiąca niósł Słowo Boże głosząc prawdę o człowieku i ważnych historycznych momentach narodowych. Nie były to bowiem zwykłe msze św., ksiądz Jerzy przygotowywał się do nich bardzo skrupulatnie organizując podczas nich różnego rodzaju programy poetyczne czy muzyczne. Wierni gromadzili się co raz liczniej, przybywając z różnych zakątków Polski, by w ten sposób jednoczyć się w modlitwie o ojczyznę.
Ksiądz Jerzy był wielokrotnie oskarżany przez władze PRL o zaangażowanie w działalność polityczną, a także stał się celem działań operacyjnych Służby Bezpieczeństwa. Jednak początkiem jego kolejnej formy duszpasterstwa, która doprowadziła do męczeńskiej śmierci było przypadkowe wybranie do odprawiania mszy w Hucie Warszawa. Gdy w sierpniu 1980 r. doszło do strajku w Hucie Warszawa, przedstawiciele Huty przybyli do rezydencji arcybiskupów warszawskich, prosząc kardynała Stefana Wyszyńskiego, aby przyjechał do nich lub wyznaczył im jakiegoś kapłana do odprawienia Mszy świętej. Kapelan wskazał ks. Jerzego Popiełuszkę, który przyjął propozycję i wyruszył do Huty by wspomóc wiernych Bożym słowem.
Władze komunistyczne nasiliły szykanowanie kapłana, przez co był on wielokrotnie przesłuchiwany, nachodzony, zatrzymywany i aresztowany. Przedstawiono mu nawet akt oskarżenia, w którym zarzucano mu, że działał na szkodę interesów PRL, ponieważ nadużywając funkcji kapłana czynił z kościołów miejsce propagandy antypaństwowej. Mimo ciągłych nacisków władz ksiądz Jerzy nie zaprzestał swojej działalności przez co powstał przeciw niemu spisek, który miał na celu pozbawienie życia kapłana.
13 października 1984 roku mordercy księdza podjęli próbę zatrzymania samochodu, którym jechał Ksiądz, rzucając w szybę kamieniem. Kierowcy jednak udało się opanować pojazd i uciec.
Swoją ostatnią Mszę Święta błogosławiony ksiądz Jerzy odprawił w Bydgoszczy w Parafii Świętych Polskich Braci Męczenników, gdzie przybył na zaproszenie Duszpasterstwa Ludzi Pracy. Niestety 19 października 1984 roku w drodze powrotnej z Bydgoszczy do Warszawy niedaleko miejscowości Górsk, Jerzy Popiełuszko wraz ze swoim kierowcą Waldemarem Chrostowskim zostali uprowadzeni przez funkcjonariuszy Samodzielnej Grupy „D” Departamentu IV MSW w mundurach funkcjonariuszy Wydziału Ruchu Drogowego MO. Esbecy porwali księdza razem z jego kierowcą – Chrostowski jednak zdołał wyskoczyć z pędzącego samochodu i uciekł. Niestety Ksiądz Jerzy został zamknięty w bagażniku a próby wydostania się skutkowały wielokrotnymi torturami przez porywaczy aż do utraty przytomności. Mordercy podczas rozprawy zeznali potem, że koło północy wjechali na zaporę na Wiśle we Włocławku. To właśnie tam z wysokości kilkunastu metrów wrzucili księdza do wody.
30 października 1984 roku ze sztucznego zbiornika wodnego przy tamie na Wiśle koło Włocławka wyłowiono zwłoki księdza Jerzego. Ręce były skrępowane tak, by próby poruszania nimi zaciskały pętlę na szyi. Dodatkowo ciało obciążone było workiem wypełnionym kamieniami. Ksiądz Jerzy nie miał szans na ratunek.
Do tej pory nie wiadomo, kto i kiedy podjął decyzję o zabiciu księdza ani na jakim szczeblu zapadła decyzja. Czekamy nadal na wyjaśnienie wszystkich okoliczności zabójstwa ks. Jerzego.
Błogosławiony Jerzy Popiełuszko został pochowany przy warszawskim kościele św. Stanisława Kostki gdzie mieszkał i sprawował swoją posługę kapłańską. Miejsce to stało się ważnym punktem na mapie pielgrzymek Polaków oraz wiernych i turystów z całego świata. Czasy posługi Księdza Jerzego zostały upamiętnione w specjalnie powstałym muzeum, które znajduje się obok Parafii. Ku czci Księdza Popiełuszki powstało wiele innych miejsc upamiętniających jego osobę min. pomniki, izby pamięci, instytucje i ulice nadane jego imieniem. Pod Włocławską tamą postawiono pomnik w kształcie krzyża, który upamiętnia śmierć księdza. 7 czerwca 1991 podczas jednej z papieskich wizyt papież Jan Paweł II dokonał poświęcenia pomnika. Jest to kolejne ważne miejsce, które wierni często nawiedzają.
Po długich oczekiwaniach 6 czerwca 2010 r. na placu Piłsudskiego w Warszawie odbyła się beatyfikacja ks. Jerzego Popiełuszki. Pięć lat później 14 września 2015 roku zakończył się proces w sprawie cudu za wstawiennictwem błogosławionego Jerzego Popiełuszki, który został uznany. Dotyczy on niewytłumaczalnego medycznie uzdrowienia Francuza, 56-letniego François Audelana z nietypowej przewlekłej białaczki szpikowej. Jeśli potwierdzi się, że cudowne uzdrowienie miało związek z modlitwą do błogosławionego ks. Popiełuszki wówczas zostanie skierowana prośba do papieża o zgodę na wydanie dekretu o cudzie zaistniałym za wstawiennictwem patrona „Solidarności”. Błogosławiony Jerzy Popiełuszko byłby kolejnym Polakiem, który zostanie wyniesiony na ołtarze świętości.