Czym są mikropodróże?
Brak komentarzydo Czym są mikropodróże?Polska, Poradnik Pielgrzyma Bartosz Błażejczykrower, wycieczka
Mikropodróże to, jak sama nazwa wskazuje, podróże w mniejszej skali – kosztujące bardzo mało i zajmujące mniej czasu, a co najważniejsze w czasach koronawirusa, bezpieczniejsze pod względem epidemiologicznym, ponieważ poruszamy się po najbliższej okolicy i nierzadko w kontakcie z przyrodą (dodatkowo jeśli przebywamy na dworze, w bezpiecznej odległości od innych osób, to nie musimy zakrywać twarzy maseczką). W dzisiejszym wpisie przedstawiamy garść podpowiedzi i inspiracji pomagających zorganizować małą wyprawę praktycznie każdemu.
Po pierwsze – wyjdź z domu
Mikropodróże czekają już za progiem naszych mieszkań, także nie warto wymawiać się pogodą czy brakiem czasu, ponieważ wszędzie są miejsca do odkrycia i historie do wysłuchania, a z pewnością będzie to czas spędzony zdrowiej niż oglądając kolejny odcinek serialu. Małe wyprawy po najbliższej okolicy zwykle nie wymagają żmudnego przygotowania, ale zawsze warto poszerzyć swoją wiedzę na temat naszej miejscowości czy regionu, ponieważ prawdziwa podróż odbywa się w naszym wnętrzu, a nastawienie odgrywa kluczową rolę – niezależnie od tego czy poznajemy pobliski park czy też podziwiamy egipskie piramidy. Mamy wrażenie, że w dobie internetu i niezliczonych aplikacji na smartfony możliwości jest aż za dużo, ale wystarczy wszechobecny googlemaps, żeby zaplanować trasę rowerową po okolicznym lesie czy też aplikacja do rozpoznawania roślin, żeby chociażby poznać nazwy drzew, które spotykamy idąc na przystanek tramwajowy. W Polsce praktycznie w każdym regionie są setki tras spacerowych czy rowerowych – tych oficjalnie wytyczonych jako szlaki turystyczne i jeszcze więcej niezadeptanych ścieżek, które czekają na odkrycie, co na pewno pobudzi naszą ciekawość i chęć odkrywania coraz to nowych miejsc. W sieci znajdziemy również wiele blogów podróżniczych czy profili na portalach społecznościowych, które – szczególnie w ostatnim czasie – mogą nam pokazać przykładowe mikropodróże dostępne w okolicy.
Po drugie – bądź otwarty na nowości i miej oczy szeroko otwarte
Często mikropodróże nie wymagają żadnej organizacji, a jedynie minimum inicjatywy. Może warto chociażby znaleźć nową trasę dojścia do pracy lub wsiąść na chybił trafił w autobus czy tramwaj i pojechać do nieznanej części miasta? Nierzadko dzięki temu zauważymy coś co przykuje naszą uwagę – urokliwy zaułek, nieznany nam dotychczas park lub wzniesienie, z którego rozpościera się wyjątkowy widok na okolicę. W gonitwie codziennych obowiązków często umyka nam piękno fasad kamienic, słońca prześwitującego przez korony drzew czy street artu obecnego w tkance miejskiej i na pewno nie zaszkodzi odkryć nasze otoczenie na nowo!
Po trzecie – te same miejsca wyglądają inaczej z różnej perspektywy
Nie zawsze trzeba diametralnie zmieniać otoczenie – czasami wystarczy zmodyfikować lub dostosować okoliczności, w których się zwiedza. Jak podkreśla brytyjski podróżnik Alastair Humphreys, żeby zasmakować czym są mikropodróże można na przykład wybrać się na wieczorny spacer po najbliższej okolicy, a z pewnością nasze zmysły dostrzegą inne szczegóły niż w świetle dnia i codziennym pośpiechu. Kolorytu zwyczajnemu spacerowi po naszym mieście może też dodać samodzielnie stworzona wycieczka tematyczna – na przykład szlakiem parków, kościołów czy nawet lodziarni. Możliwości jest nieskończenie wiele, jeśli tylko rozejrzymy się dookoła i odważymy się na zejście z tras utartych przez lata naszej codzienności.
Czasy aktualnych ograniczeń w podróży mogą się okazać motywacją do działania i kreatywnego szukania turystycznych rozwiązań, które będą bezpieczne oraz możliwe do zrealizowania w dobie pandemii koronawirusa. Mikropodróże mogą jednak wyrobić w nas stały nawyk szukania przygód i dostrzegania małych pięknych rzeczy gdziekolwiek jesteśmy. Taki kieszonkowy wyjazd można też przedłużyć do kilku dni i na przykład połączyć biwakiem pod namiotem, co jeszcze bardziej pozwoli nam w zdrowy sposób oderwać się od codzienności, a zarazem zobaczyć jeszcze więcej miejsc i obcować z naturą.
Poniżej przedstawiamy również kilka sprawdzonych pomysłów na mikropodróże w Bydgoszczy i okolicach:
Wycieczki rowerowe po Dolinie Dolnej Wisły
Trasy wiodą głównie asfaltowymi drogami, ale w wielu miejscach ruch nie jest zbyt duży (nie są to główne drogi krajowe czy wojewódzkie) i w związku z tym jazda rowerem jest bezpieczna i komfortowa. W niektórych miejscach można również skorzystać z wygodnych ścieżek rowerowych. Mikropodróże rowerowe po Dolinie Dolnej Wisły oferują niezwykle malownicze widoki, co można zobaczyć na zdjęciach poniżej.
Wędrówka Nadwiślańskim Szlakiem św. Jakuba
Od niedawna przez Bydgoszcz i okolice wiedzie również Nadwiślański Szlak św. Jakuba (część Camino de Santiago), co pozwala bydgoszczanom rozpocząć pielgrzymkę do grobu św. Jakuba naprawdę u progu własnego domu! Jak nazwa wskazuje, szlak jest poprowadzony w dużej mierze wzdłuż Wisły i pielgrzymi mogą w pełnej krasie podziwiać królową polskich rzek, w krajobrazie przypominającym nieco kolory Toskanii (jak można zobaczyć powyżej, nie zabraknie nawet winnic!).
Dróg do Santiago de Compostela jest sporo, także w innych regionach kraju, można je znaleźć na przykład na tej stronie.
Spływ kajakowy rzeką Brdą
Bydgoszcz może poszczycić się rzeką przepływającą przez Stare Miasto, również i kajakarze mogą skorzystać z tego atutu, podziwiając zabytki, a w bardziej odludnych miejscach przyrodę, z poziomu wody. Przy okazji spływu możemy też sięgnąć do postaci św. Jana Pawła II, który dwukrotnie odbył wyprawę kajakową Brdą. Jeśli nie mamy własnego kajaka to bez problemu możemy go wypożyczyć nawet w centrum miasta.
Spacer po Leśnym Parku Kultury i Wypoczynku
Jest to jedno z najpopularniejszych miejsc wypoczynku i rekreacji mieszkańców Bydgoszczy, ale na pewno wiele osób zna go tylko pobieżnie. Cała powierzchnia tego największego parku miejskiego w Polsce wynosi aż 830 ha i warto poznać jego historię czy zapuścić się w mniej oczywiste i odludne miejsca.